W Giżycku trwa spór między Miastem Giżycko a Gminą Giżycko dotyczący finansowania edukacji i granic obwodów szkolnych. Poniżej przedstawiamy najważniejsze wątki i stanowiska stron, zaktualizowane pod nowe nagłówki.
Pismo wóta o aktualizacji planu sieci szkół
11 września 2025 r. Wójt Gminy Giżycko zwrócił się do Burmistrza Miasta Giżycka z prośba o aktualizację planu sieci publicznych szkół podstawowych prowadzonych przez Gminę Miejską Giżycko. Wniosek dotyczył uwzględnienia nowych ulic w miejscowości Gajewo w granicach obwodu Szkoły Podstawowej nr 3.
W piśmie powołano się na przepisy Prawa oświatowego, wskazujące, że droga dziecka do szkoły nie może przekraczać 3 km dla uczniów klas I–IV oraz 4 km dla klas V–VIII. Zdaniem wójta aktualizacja jest konieczna ze względu na rozwój miejscowości i nowe ulice, które już dziś należą do obwodu SP3.
Burmistrz Giżycka wskazuje koszty edukacji mieszkańców spoza miasta
Burmistrz Ewa Ostrowska podkreśla, że już dziś w miejskich szkołach uczy się 331 uczniów z terenu Gminy Giżycko, a koszt ich nauki to ok. 3,5 mln zł rocznie.
Subwencja oświatowa pokrywa tylko część kosztów utrzymania ucznia, a resztę dopłacamy z miejskiego budżetu. W praktyce mieszkańcy Giżycka finansują edukację nie tylko swoich dzieci, ale też dzieci z Gminy.
[Według słów Burmistrz, Miasto dopłaca miliony do edukacji uczniów spoza swoich granic – mimo że subwencja nie pokrywa pełnych kosztów.]
Ostrowska dodaje, że Szkoła Podstawowa nr 3 już teraz pracuje na granicy możliwości, a ewentualne zwiększenie liczby uczniów pogłębiłoby problem.
Nie jestem przeciwna rozwojowi Gminy, ale musi on iść w parze z rozwojem infrastruktury społecznej. Nie może być tak, że zyski zostają w Gminie, a koszty życia mieszkańców ponosi Miasto.
[Według słów Ostrowskiej, rozwój Gminy musi iść w parze z inwestycjami oświatowymi, aby nie obciążać miejskiego budżetu.]
Burmistrz zaproponowała zawarcie porozumienia międzygminnego, które umożliwiłoby uczciwy podział kosztów edukacji. Jeśli jednak porozumienia nie uda się osiągnąć, Miasto rozważa ograniczenie przyjmowania uczniów spoza Giżycka od roku szkolnego 2026/2027.
Gmina Giżycko odpowiada nieprawdą że chodzi o 45 ulic
W odpowiedzi na publikacje Gmina Giżycko wydała oświadczenie, w którym zaprzecza, by wniosek dotyczył aż 45 nowych ulic.
Prawdą jest, że chodzi jedynie o kilka nowych ulic powstałych na obszarze już objętym obwodem tej szkoły.
W komunikacie przypomniano, że porozumienie w sprawie uczniów z terenu Gminy obowiązuje od wielu lat, a aktualizacje wykazu ulic mają charakter techniczny.
Dlaczego po latach spokojnej współpracy temat ten wraca w tak emocjonalnej formie? Jeśli Miasto ma problemy budżetowe, można o tym rozmawiać partnersko, a nie za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Brak rzetelnej informacji i dialogu ze strony Miasta jest główną przyczyną nieporozumień. Zawsze byliśmy i pozostajemy otwarci na współpracę opartą na faktach i wzajemnym szacunku.
Gmina podkreśla także dynamiczny rozwój, inwestując m.in. w klubik dziecięcy oraz planując budowę nowej szkoły podstawowej w Gajewie.
Porozumienie międzygminne jako sposób na uczciwy podział kosztów edukacji
Władze Gminy Giżycko podkreślają potrzebę porozumienia międzygminnego, które pozwoliłoby na jasny i sprawiedliwy podział kosztów edukacji między samorządami. W razie braku porozumienia Miasto rozważa ograniczenie przyjmowania uczniów spoza Giżycka, co ma wejść w życie od roku szkolnego 2026/2027.
Polityczny wymiar sporu między miastem a gminą
Granice między Miastem a Gminą coraz bardziej się zacierają. Wójt prosi, by dzieci z Gajewa uczęszczały do miejskiej szkoły, i bardzo dobrze – w końcu chodzi o dzieci. Ale trzeba jasno powiedzieć: Miasto dopłaca miliony do uczniów spoza swoich granic – napisał radny.
[Według słów radnego Paweła Andruszkiewicza, sytuacja ta pokazuje, że dalsze funkcjonowanie dwóch odrębnych urzędów na tak niewielkim obszarze nie ma sensu. Propozycja połączenia mogłaby przynieść korzyści.]
Co dalej w sprawie ograniczenia przyjmowania uczniów z gminy do miejskich szkół
Na razie obie strony deklarują wolę dialogu, lecz ton wypowiedzi wskazuje, że rozmowy mogą być trudne. Miasto Giżycko domaga się udziału Gminy w finansowaniu edukacji, a Gmina Giżycko podkreśla konieczność zachowania spokoju, współpracy i czasu na zaplanowanie inwestycji oświatowych.
Czy sprawa zakończy się porozumieniem, czy też ograniczeniem przyjmowania uczniów z terenu Gminy do miejskich szkół — okaże się w najbliższych miesiącach.
Krok w stronę dialogu czyli perspektywy na przyszłość
W obliczu napięcia strony deklarują gotowość dialogu i szukania rozwiązania opartego na faktach. Przyszłość finansowania edukacji i kształtowania granic obwodów zależeć będzie od prowadzonej współpracy i ewentualnych porozumień między Miastem a Gminą Giżycko.