W weekend 21 i 22 lipca w Giżycku odbyła się
druga edycja Red Bull Regaty Optymistów.
Kilkudziesięciu dorosłych żeglarzy przez dwa dni
rywalizowało w jachtach klasy Optimist.
W tym roku w regatach wzięło udział prawie 90 uczestników. 21 lipca (sobota) rozegrane zostały 3 fazy eliminacji, każda z nich składała się z dwóch biegów. Dziesięciu najlepszych żeglarzy z każdej grupy przeszło do wielkiego finału, który miał miejsce w niedzielę 22 lipca.
W zawodach trzeba było wykazać się umiejętnościami żeglarskimi i wiedzą na temat wiatru. By zwyciężyć, potrzebna jest też odrobina szczęścia. W małych łódkach niższa waga zawodnika również może okazać się pomocna. Dla przypomnienia – Optimist, to klasa jachtów przeznaczona dla dzieci i młodzieży. Przez swój rozmiar, Optimisty są zwrotne i bardzo wywrotne, co sprawia, że emocje nie słabną od startu, aż do mety.
Finał rozegrany został w formie czterech osobnych biegów – automatycznie odrzucany był najsłabszy rezultat. W pierwszym i drugim biegu zwyciężyła Julia Stefaniak, która ostatecznie zajęła 2 miejsce. Zwyciężył Piotr Staszewski, który wygrał dwa biegi, a w jednym był drugi. Pomiędzy pierwszym i drugim miejsce różnice na mecie były minimalne. O wyniku zadecydował ostatni bieg, który w przypadku remisu ustalony był za decydujący. Trzecie miejsce zajął Grigorii Mikhalev.
,,Jestem bardzo zadowolony z regat. W zeszłym roku wygrał mój brat, więc fajnie, że udało się obronić rodzinne trofeum. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pojawimy się jeszcze większą grupą. Regaty były trudne, przez panujące warunki pogodowe. Żeglowanie przy takim wietrze wymagało sporo umiejętności.” – mówił po ostatnim biegu Piotr Staszewski, zwycięzca regat.
Silną grupę w tym roku stanowiły kobiety, których było aż dwadzieścia. Dobrym występem w eliminacjach osiem z nich zapewniło sobie miejsce w wielkim finale. Szczególnymi umiejętnościami w sobotę popisała się Ariadna Pękalska, która z dużą przewagą nad resztą stawki zwyciężyła w obu biegach eliminacyjnych, a w finale zajęła wysokie piąte miejsce. Na czwartym miejscu uplasowała się Katarzyna Ostrowska, której zabrakło 3 punktów do podium.
fot. Mariusz Ławniczak